- Rejestracja
- Lut 1, 2013
- Postów
- 28
- Buchów
- 0
Wpływ czasu oraz warunków przechowywania na stężenie kanabinoidów w materiale roślinnym, haszyszu i ekstraktach
W iskrzących się od żywicy topach, w grudzie haszyszu, czy w ekstraktach z konopi – wszędzie tam znajdziemy całe spektrum różnych substancji, których łączne działanie skłania ludzi do korzystania z uroków tej rośliny od dawien dawna. Substancje te to kanabinoidy, czyli organiczne związki oddziałujące na receptory kanabinoidowe w mózgu. Najważniejszym przedstawicielem tej grupy jest THC, czyli główny związek odpowiedzialny za efekty psychoaktywne. W konopiach znajdziemy także CBN, CBD, CBG, CBC, THCV i inne.
Gdy wejdziemy w posiadanie interesującej nas formy konopnego błogosławieństwa, zależy nam na tym, żeby posiadany materiał pozostał jak najdłużej w niezmienionej formie, dostarczając za każdym razem tyle samo radości. Jednakże, posiłkując się słowami wieszcza: ‘nawet w alabastrach nie wstrzymasz czasu’. Musimy zdawać sobie sprawę ze zmian zachodzących w posiadanym produkcie, aby móc minimalizować skutki upływających miesięcy i lat. Niezwykle istotnym czynnikiem są warunki przechowywania, które mogą sprawić, że nasze narkotyki będą starzeć się jak Masako Mizutani, lub przeciwnie, jak dziecko z progerią.
Jeśli chcesz przez dłuższy okres trzymać swoje zbiory i kłębią Ci się w głowie pytania:
W piwnicy czy na klatce?
W lodówce czy w szafce?
W słoiku czy w czapce?
Na mrozie czy w cieplarce?
To postaraj się dotrwać do końca artykułu.
Na wstępie należy zaznaczyć, że THC (jak i inne kanabinoidy) może występować w 2 formach: normalnej(THC) i kwasowej (THCA czyli THC z grupą COOH). THCA nie posiada własności psychoaktywnych – więc dlaczego poruszam ten temat? Podczas przechowywania materiału, dochodzi do samoistnej, nieenzymatycznej dekarboksylacji, czyli THCA przemienia się do THC. Proces ten, pozytywny z naszego punktu widzenia, zachodzi odrobinę szybciej w świetle niż w ciemności. Ponadto wpływ na jego intensywność ma niewątpliwie temperatura, generalnie im wyższa, tym szybciej zachodzi ta reakcja. W temperaturze ok 120-140 stopni nawet 70% THCA może zostać przekształcone do THC w relatywnie krótkim czasie. Co ciekawe, podczas klasycznego palenia, w procesie dekarboksylacji przekształcane jest jedynie 30 % THCA.
Smutniejszym procesem, który zachodzi w przechowywanym materiale, jest degradacja THC. W większości związek ten przekształca się głównie do CBN, lecz najprawdopodobniej nie tylko, gdyż nie wykazano bezpośredniej korelacji pomiędzy spadkiem poziomu THC a wzrostem poziomu CBN. Na degradację THC ma wpływ zarówno temperatura, światło jak i dostęp tlenu.
„Ona hasz pali, hasz, hasz jara, wsadza do fifki hasz i jara, i się głupia robi, i ma bajere…” ~Pani Barbara
W przypadku haszyszu najważniejszym czynnikiem mającym wpływ na poziom kanabinoidów jest temperatura. Przy -20 stopni (temperatura w zamrażalniku większości lodówek) wszelkie procesy zachodzące w materiale są zatrzymane, poziom poszczególnych kanabinoidów praktycznie nie zmienia się (wykres C). Nawet po 4 letniem przetrzymywaniu haszyszu w zamrażalniku otrzymamy materiał nieróżniący się składem i poziomem substancji psychoaktywnych od stanu wyjściowego.
W przypadku przechowywania w temperaturze pokojowej, początkowo zachodzi stały przyrost stężenia THC. Przyrost ten obserwowany jest nawet do 8 miesięcy od zbiorów. Jednakże nas bardziej interesuje łączna zawartość THC i THCA, gdyż ona najlepiej ilustruje potencjał materiału. Całkowity poziom obu form THC w temperaturze pokojowej początkowo nie zmienia się, a następnie zaczyna maleć po około 6 miesiącach przechowywania. Warto zaznaczyć, że w temperaturze pokojowej, inne kanabinoidy takie jak CBD czy CBG wykazują niższy stopień degradacji niż THC, co może wpłynąć na zmianę efektów uzyskiwanych po paleniu.
Światło w mniejszym stopniu wpływa na stan naszej grudy, gdyż w dużym stopniu dociera ono tylko do jej powierzchni. Obecność światła przyspiesza dekarboksylacje THCA i degradacje THC, ale poważne różnice zaobserwujemy jedynie podczas długotrwałego przechowywania (>6 miesięcy). Jednakże w celu zapewnienia jak najlepszych warunków, warto zapewnić ciemność naszym smakołykom.
Należy również zwrócić uwagę, że stabilność kanabinoidów w haszyszu może zależeć od jego jakości (im więcej tkanek roślinnych w stosunku do żywicy, tym większa utrata mocy podczas przechowywania).
„Suszyć-skruszyć, zmielić-zważyć, podgrzać zalać i zaparzyć …” ~Pan Kleks
Jeśli chodzi o płynne ekstrakty z konopi, wszelkie dane odnoszą się niestety do roztworów opartych na metanolu i chloroformie (9:1). W ich przypadku, temperatura -20 stopni również praktycznie całkowicie hamuje wszelkie reakcje zachodzące w materiale. W temperaturze 4 stopni proces dekarboksylacji THCA jest obserwowany, jednakże reakcja ta jest tak powolna, że proces przyrostu poziomu THC zachodzi aż do 1,5 roku. Degradacja THC zachodzi niezwykle wolno (T1/2 = około 1000 dni).
W temperaturze pokojowej, światło jest niezwykle silnym czynnikiem mającym wpływ na stabilność kanabinoidów. Jeśli ekstrakt jest wystawiony na działanie światła, proces dekarboksylacji zachodzi ekstremalnie szybko, a w wyniku degradacji THC spadek potencjału psychoaktywnego ekstraktu obserwujemy praktycznie od pierwszych dni przechowywania. Jeśli materiał trzymamy w temperaturze pokojowej bez dostępu światła, dekarboksylacja zachodzi dość szybko, lecz degradacja THC nie jest już prawie żadnym problemem.
Biorąc pod uwagę, że wszystkie przedstawione obserwacje odnoszą się do mieszaniny metanolu i chloroformu, trudno na ich podstawie wyciągnąć wnioski co do bardziej popularnych rozpuszczalników, takich jak etanol, olej czy gliceryna. Wydawać by się mogło, że ogólny wpływ warunków przechowywania na te roztwory może być podobny (najważniejsza ciemność, niska temp. przy długim przechowywaniu), jedynie poziom intensywności poszczególnych zmian może być większy. Prawdopodobnie w przypadku ekstraktów większy wpływ światła na stabilność kanabinoidów spowodowany jest dużą przenikalnością świetlną płynów.
„Będę smolił co chce, ogrrromne topy, z ogrrromnych drzew…” ~DGE
W przypadku materiału roślinnego w postaci kwiatów żeńskich, powinniśmy zwrócić większą uwagę na wpływ światła. Tkanki roślinne posiadają większą przenikalność świetlną od sprasowanego haszyszu, więc światło może doprowadzić do większej degradacji THC, a co za tym idzie spadku mocy naszych plonów.
Badania przeprowadzone w rejonach tropikalnych wykazały, że spadek poziomu THC w temperaturze 37 stopni może sięgać nawet 60 % rocznie, więc należy wystrzegać się wszelkich źródeł ciepła w miejscu przechowywania.
Brak jest dokładnych danych na temat wpływu niskich temperatur na zmiany stężenia kanabinoidów podczas przechowywania. Niewątpliwie zmniejszenie temperatury będzie miało hamujący wpływ na wszelkie procesy zachodzące w kwiatach, lecz redukcja nie będzie tak silna jak w przypadku haszyszu. Pomimo tego, wyniki badań sugerują, że przetrzymywanie w temperaturze około -18 stopni powinno spowolnić proces rozkładu THC kilkukrotnie. Należy zdawać sobie sprawę, że podczas zamrażania materiału roślinnego może dojść do wielu negatywnych procesów, jak np. pękania ścian/błon komórkowych. W celu zminimalizowania tych skutków ubocznych, należy unikać sytuacji wielokrotnego zamrażania/rozmrażania topów. Ponadto, w celu uniknięcia tworzania się kryształów w tkankach, które niszczą ich strukturę, należy proces zamrażania przeprowadzać maksymalnie szybko (np. rozkładając materiał w jak najcieńszą płaską warstwę). W celu uniknięcia skutków ubocznych proces rozmrażania należy maksymalnie spowolnić (np. zmniejszając wydajność zamrażarki pokrętłem, a następnie przekładając topy do lodówki). Skutki uboczne mogłyby być ograniczone poprzez zastosowanie krioprotektantów (np. gliceryna), ale nie jestem pewien, czy po ich zastosowaniu materiał nadawałby się do palenia.
Na szybkość rozkładu THC najprawdopodobniej może mieć wpływ również jakość materiału. Im wyższe początkowe stężenie THC tym większy procentowy ubytek tego związku zaobserwujemy podczas przechowywania.
„Wszystko po staremu, THC – uzdatniacz tlenu w płucach…” ~Hemp gru
Istotnym czynnikiem, mającym wpływ na stabilność kanabinoidów jest niewątpliwie dostępność tlenu. Pierwiastek ten, potrzebny nam do życia, jest zabójczy dla THC, gdyż przyspiesza jego degradację. Najlepiej widoczne jest to przy porównaniu stopnia degradacji THC w haszu (podczas przechowywania oddziaływał na niego tlen) i w ekstrakcie (brak oddziaływania tlenu). Podczas przechowywania topów czy haszyszu w temperaturze pokojowej powinniśmy zminimalizować w miarę naszych możliwości dostęp powietrza.
Podsumowanie:
- ekstrakty przechowujemy ZAWSZE w ciemności, szczelnie zamknięte, temperatura nie ma aż tak dużego wpływu
- haszysz przechowujemy w temperaturze pokojowej, bez dostępu powietrza, światło nie ma aż tak dużego wpływu. Gdy chcemy przechowywać przez dłuższy okres w formie niezmienionej wybieramy zamrażalnik
- topy możemy przechowywać w temperaturze pokojowej, przy jak najmniejszym dostępie powietrza i światła. Jeśli chcemy dłużej przechowywać plony (do dwóch lat) trzymamy je w 4 stopniach, również bez dostępu tlenu i światła. Jeśli planujemy przechowywać materiał powyżej 2 lat wkładamy go do zamrażarki, przestrzegając odpowiednich zasad przy zamrażaniu/rozmrażaniu,
Stability of Cannabis sativa L. samples and their extracts, on prolonged storage in Delhi
źródło: http://www.unodc.org/unodc/en/data-and-analysis/bulletin/bulletin_1978-01-01_4_page007.html
Long term stability of cannabis resin and cannabis extracts
źródło: http://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/00450610903258144
CBN and THC Concentration Ratio as an Indicator of the Age of Stored Marijuana Samples
źródło: http://pl.scribd.com/doc/52920360/C...icator-of-the-Age-of-Stored-Marijuana-Samples
---------- Aktualizacja posta 27-02-2013 ---------- Czas poprzedniego posta 23-02-2013 ----------
nikt nie ma nic do dodania? brak krytyki, dyskusji, z***ki, czegokolwiek? :joker:
Ostatnia edycja: