- Rejestracja
- Lip 9, 2005
- Postów
- 2,901
- Buchów
- 11
Duzo ludzi ma ten problem, a mianowicie listki usychaja od dolu. Ale nie tak jak u ola z brzechu ale od wewnatrz. Najpierw pojawiaja sie brazowe plamy potem one ogarniaja caly lisc i on wiednie dwa juz odpadly.
Teraz cos dokladniej o upawie:
Box jak kazdy inny z lampa HPS 70W wymiary 40x40x90. Bez wentylacji.
Dwie rosliny odmiany Chrystal(ma w sobie geny WW i NL). Staly w doniczkach okolo litra na poczatku w ziemi uniewrsalnej o pH 5,5. Podlewane byly wtedy kiedy bylo to potrzebne. A... do ziemi dodalem perlitu. No i po 10 dniach roslinki zaczely marniec wiec postanowilem podjac srodki by zapobiec dalszej degradacji lisci. Pomyslalem ze to za sprawa slabej ziemi. Kupilem lepsza o pH 6,2 ale po dniu liscie nadal wiedly. Nastepnego dnia kupilem dolomit, rozcienczylem go w wodzie i podlalem nim rosliny. Bylo to wczoraj a dzisiaj nadal wiedna wiec nie podzialalo. Sa po pierwszym nagieciu i po przycieciu. Pomozcie jezeli sie domyslacie co moze im byc. Moze fotki z komorki rzuce ale niewiem.
Teraz cos dokladniej o upawie:
Box jak kazdy inny z lampa HPS 70W wymiary 40x40x90. Bez wentylacji.
Dwie rosliny odmiany Chrystal(ma w sobie geny WW i NL). Staly w doniczkach okolo litra na poczatku w ziemi uniewrsalnej o pH 5,5. Podlewane byly wtedy kiedy bylo to potrzebne. A... do ziemi dodalem perlitu. No i po 10 dniach roslinki zaczely marniec wiec postanowilem podjac srodki by zapobiec dalszej degradacji lisci. Pomyslalem ze to za sprawa slabej ziemi. Kupilem lepsza o pH 6,2 ale po dniu liscie nadal wiedly. Nastepnego dnia kupilem dolomit, rozcienczylem go w wodzie i podlalem nim rosliny. Bylo to wczoraj a dzisiaj nadal wiedna wiec nie podzialalo. Sa po pierwszym nagieciu i po przycieciu. Pomozcie jezeli sie domyslacie co moze im byc. Moze fotki z komorki rzuce ale niewiem.