nasiona marihuany

Zła faza

Wyszukiwarka Forumowa:

sleja

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 18, 2005
Postów
1,717
Buchów
0
Mam podobnie, ale mi tylko niewiele brakuje do omdlenia. Podobno j/w przyczyną jest słabe krążenie. Może więcej sportu, hehe ?
 

romper

Member
Rejestracja
Gru 17, 2005
Postów
20
Buchów
0
przedwczoraj i wczoraj jaralem (wczorajsze ziolo bylo od innego kolesia) i mialem dobre fazy bez tych incydentow.....wiec mysle ze to bylo chwilowe.....
 
D

delete

Guest
ja osobiscie nielubie mieszac w wiekszych ilosciach alko. mialem juz 2 razy zgon z pomieszania czyli imprezka duzo duzo % a potem dobitka paroma buszkami i zalatwiony bylem a mianowicie zgon( w kime) a po przebudzeniu sie wymiotowalem

najlepsze co dla mnie jest to dobre buszki i piwko gora 2 :)
 
K

kejtii

Guest
:D ja kiedys troche za duzo wypilam i wstawiona przyszłam do znajomych. oni mieli bake i mowia do mnie zebym palila. nie mialam sily nic mowic, ale wszystko rozumialam co oni mowili. i w pewnym momencie jak sciagnelam bucha to uslyszalam jak mowia, ze ten buch mnie zabije i tak wlasnie bylo. nie bylam w stanie ruszac nogami musieli mnie prowadzic a jak sama chciałam isc to o malo nie rozbilam sobie glowy o betonowy murek, w ostatniej chwili mnie zlapali. najgorsze bylo to, ze moj mozg normalnie funkcjonował, ale moje ciało odmawiało posluszenstwa. po tamtym zdarzeniu powiedziałam sobie, nigdy wiecej takiej bani :!: :)
 

Młody

Well-known member
Rejestracja
Lut 27, 2006
Postów
55
Buchów
0
Dla mnie optymalny pozytyw to giet i pół litra na 4. Jak jest jeszcze okocim mocny do tego to już rewelka;) Ale jak już jaram to rzadko mam kase jeszcze na alko więc takie przyjemności nieczęsto sobie funduje, zwykle pale, rzadziej pije. Przy paleniu też sie lubie mocnej kawy napić.
Co do tych jazd z omdlewaniem, właśnie sobie przypomniałem że kumpel był na jakimś dziwnym osiedlu i bakał z jakimiś szalonymi typami, podali skręta jednemu, ten ściągnął buszka i *** łbem o beton. Kumpel sie troche pokrzywił bo nikt nie reaguje a gość leży bez życia na ziemi, po chwili reszta załogi go uspokoiła "Z Ryśkiem tak zawsze" LOL:D Co może być przyczyną nie mam pojęcia, w sumie ekonomicznie tak po jednym buchu wyciągać kopyta, ciekawe co by sie z gościem działo jakby coś twardszego przyćpał:)
 

zembfy

Well-known member
Rejestracja
Sty 20, 2006
Postów
201
Buchów
1
battleangel napisał:
glan nie radze Ci mieszać thc z alkoholem, ale rób co chcesz. Pozdrawiam
zalezy od organizmu ziomek :D ja potrafie spalic 5 blantow i wypuic 6 [piwek i jeszce jakas wode i zyje :D wiec nie wiem o oco chosi:D
 
S

SkunX

Guest
Ja nie przepadam za taka mieszanka, bo alkoholowa faza przewaza nad THC i zwyczajnie szkoda zielska na cos takiego, nie mowiac juz o tym, ze jak jestem pelny % i do tego przy***ie pare machow to moze byc problem z blednikiem i albo haft albo chu**wa zabawa... Ogolnie wyznaje zesade - albo jarac, albo pic..
 

Lewi

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lut 25, 2006
Postów
1,311
Buchów
3
A alkohol nie obniża mocy thc ?
 

sleja

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 18, 2005
Postów
1,717
Buchów
0
Coś ty. Trawa dobra do wszystkie, dosłownie. Alko z trawa, to piguła bez emaptii. Na prawdę świetne.
 
S

Scoin

Guest
Kiedyś mieszałem bakanko z alkoholem i zgwożdziłem (czyt. spałem). Nie miałem siły sie trzymać na nogach i na imprezie się położyłem pod kocem i zasnąłem...
 

sleja

Well-known member
Weteran
Rejestracja
Lis 18, 2005
Postów
1,717
Buchów
0
Ja też zasnęłem, ale te 30 minut biegania po domu, cieszenia się ze wszystkiego, rozmawiania z przedmiotami były warte mieszania.
 
K

kejtii

Guest
:D mi ostatnio opowiadali, jak kumpel sciagnal bucha z blanta, padl na ziemie, podniesli go i zaniesli do szkoly, obudzil sie zaczal wymiotowac i zemdlał. zaniesli go do pielęgniarki w szkole, a ta nie wiedziała co robic i odeslala ich do szpitala. koles cala noc spedzil w szpitalu podlaczony do kroplowki.
hehe az malo wiarygodne, zeby mozna było przezyc cos takiego po jednym buchu :!: :)
 

Dzasta

Well-known member
Rejestracja
Mar 13, 2006
Postów
186
Buchów
1
sleja napisał:
Coś ty. Trawa dobra do wszystkie, dosłownie. Alko z trawa, to piguła bez emaptii. Na prawdę świetne.
Całkowicie się z tym zgadzam. Dobry buszek i do tego dobree piwko tzn kilka browarków np. Leszek i jeste poko.
 
I

Iris

Guest
Cześc wszystkim.Mozliwe,że sie powtórze z pytaniem,ale prosiłabym o taką treściwą odpowiedź,bo jednak nikt nie umie mi powiedziec,co właściwie takiego sie stało,że mi nie wyszło.Jarałam 1 raz,skuna(tak mówili kumple:p)no i tego było naprawde mało..cwiartka jakaś.I coś mi kurde nie siadło nie wiem..nagle zaczeło mi sie cholernie kręcic w głowie,miałam zaburzenia orientacji czasu,strasznie sie bałam o siebie:D(myślałam ze umieram),czułam bóle w różnych miejscach,zwłaszcza w głowie,zdawało mi sie że pulsuje mi mocno krew,miałam wrażenie ze coś mi chodzi pod skurą,cały czas mnie suszyło no i myślałam, ze coś dziwnego sie dzieje z moim ciałem...no i naprawde czułam sie tragicznie..minęło już od tego momentu sporo godzin,a ja teraz jak siedze mam podobne odczucia do tamtych..,bolą mnie rózne miesnie i ogolnie źle sie czuje,do tego gardlo..to sie znowu powtarza,ale słabiej...czy ktos moze mi powiedziec co to ku*** jest? Czy to sie znowu powtórzy jak będe jarac 2 raz?Czy miałam tak, bo źle sie nastawiłam psychicznie?(bałam sie strasznie:p).Czy moze po prostu ja nie moge jarac?(buuuu;() Help:D:D!!!Z góry dzięki;)
 



Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sklepie Growbox.pl na wszystko!

nasiona marihuany
Góra Dół