S
Synek z zawodu
Guest
W ciągu ostatniej dekady nastąpił wzrost obaw wśród konsumentów marihuany o jej ewentualne skażenie. Ze skażeniem mamy do czynienia, gdy następuję dodanie substancji potencjalnie szkodliwych dla marihuany, zwykle czyni się to w celu zwiększenia rzeczywistej lub postrzeganej wagi roślin i jej jakości.
Mimo że marihuana jest zazwyczaj postrzegana, jako naturalny lub chemiczne wolny produkt, z przeprowadzonych badań w Australii wynika, że jeden na czterech Australijczyków uważa, że marihuana uprawiana w pomieszczeniu stwarza zagrożenie dla zdrowia ze względu na duże zanieczyszczenia chemikaliami. W Polsce nie przeprowadzono podobnych badań, możemy tylko się domyślać jak jest w naszym społeczeństwie.
Czym jest zanieczyszczona marihuana?
Zanieczyszczenia mogą ujawnić się w każdym z trzech etapów w produkcji marihuany, działania te nie muszą koniecznie być celowe, co ukażę poniżej:
ETAP I - Zanieczyszczenia podczas uprawy.
Jak każdy wie, aby uzyskać zadowalające efekty w postaci dużych plonów każdy rolnik zmuszony jest do używania nawozów lub środków ochrony roślin. Są one stosowane w celu zwiększenia wzrostu roślin lub do zwalczania szkodników i chorób. Chociaż środki chemiczne mają bardzo duży potencjał, ich nie właściwe dozowanie może zaszkodzić użytkownikowi. W niektórych krajach obowiązuje prawo, które reguluje stosowanie pestycydów w uprawie konopi. Niestety tam gdzie uprawa marihuany jest nielegalna takie prawa nie istnieją. Szkodliwe pestycydy mogą być wchłaniane przez konopie podczas uprawy, a następnie zostają wprowadzone podczas konsumpcji do ludzkiego ciała. Konsumpcja trawki, na której były stosowane szkodliwe pestycydy może doprowadzić do podwyższenia poziomu toksycznych związków w organizmie użytkownika. Jednym z przykładów jest historia pacjenta z Hayward w Kalifornii, który zmarł. Pacjent ten cierpiał na bardzo rzadką chorobę immunologiczną, w celu zmniejszenia dolegliwości stosował medyczną marihuanę. Niestety jak się później okazało zmarł nie z powodu swojej choroby, ale od zanieczyszczonej marihuany, na której używano środka do roślin ozdobnych "AVID". Avid to środek chemiczny obecnie zakazany na terenie Stanów Zjednoczonych, mimo to pozostaje dostępny z kanadyjskich źródeł. Avid zawiera bardzo potężne neurotoksyny, które są absorbowane przez wszystkie rodzaje żywej tkanki, a co za tym idzie buduje w ludzkim organizmie wysoki poziom toksyczności, który się kumuluje. Skumulowanie toksyn najczęściej zachodzi u osób, które używają marihuany w celach leczniczych, co wiąże się z codziennym paleniem przez wiele lat. Dostawcy medycznych gatunków konopi muszą być szczególnie rygorystyczni w swoich technikach uprawy, ponieważ chorujący na AIDS lub inne choroby immunologiczne pacjenci zwykle stanowią około 75% populacji użytkowników medycznej marihuany. Dla osób cierpiących z powodu supresji immunologicznej nawet niewielkie stężenie szkodliwych związków chemicznych może doprowadzić do ciężkich powikłań.
ETAP II Zanieczyszczenia w przechowywaniu
Podczas przechowywania marihuany (w hodowli lub przez użytkownika), możemy napotkać pewne typy pleśni i grzybów. Zwykle są to Aspergillus flava, Streptococcus lub Penicillium. Mogą one powodować dolegliwości takie jak: gorączka, kaszel, bóle głowy i klatki piersiowej, a także ślepotę, zapalenie wsierdzia oraz wiele innych chorób. Chociaż wiemy coraz więcej na temat skutków zdrowotnych tego typu zanieczyszczeń niż innych, jeszcze niewiele wiadomo o skali problemu.
ETAP III Zanieczyszczenie w handlu detalicznym
Tutaj sprawa ma się o wiele gorzej o ile w poprzednich etapach wyżej wymienione zanieczyszczenia nie występują na dość szeroką skalę to w tym przypadku jest to największe spotykane zjawisko w Polsce. Niektóre substancje mogą być dodawane przez detalistów w celu zwiększenia masy i postrzeganej jakości marihuany. Najczęściej spotykanymi „poprawiaczami jakości i ” są talk, cukier, piasek, a także różnego rodzaju środki chemiczne np.: Brix, który stwarza pozory wysokiej jakości marihuany. Topy są “oszronione” i wyglądają świeżo. Wszystkie te „polepszacze” mogą powodować bardzo poważne choroby dróg oddechowych. Ostatnio w Wielkiej Brytanii donoszono o kawałkach szkła dodawanych do marihuany, które imitowały większa wagę. Natomiast w Niemczech spotkano się z dodawaniem ołowiu.
Porady dotyczące wykrywania zanieczyszczeń.
Kiedy po raz pierwszy widzisz daną trawkę powinieneś najpierw dobrze ją obejrzeć. Dobre obejrzenie jest bardzo ważne, najlepiej w jasnym naturalnym świetle. Najlepiej jest wiedzieć jak wyglądają poszczególne zanieczyszczenia, jeżeli tego nie wiecie w Internecie można znaleźć sporo galerii gdzie użytkownicy ku przestrodze innych pokazują jak wygląda zanieczyszczona marihuana.
Na początku powinniśmy obejrzeć dokładnie materiał czy nie występuje na nim różnego rodzaju osad, szkło czy krzemionka. Możemy przy tym użyć szkła powiększającego lub skorzystać z naszego młynka, jeżeli podczas rozdrabniania usłyszymy trzaski, zgrzyty, skrobanie, piski i wiemy, że w materiale na pewno nie było nasion oznacza to, że mamy do czynienia z jakimś "gratisem". O ile usłyszymy jakieś zgrzyty w przypadku występowania żwirku i tym podobnych to w przypadku drobinek szkła nasz młynek może mieć różnego rodzaju zarysowania. Czasami jest tak, że zostajemy poczęstowani trawką, jeżeli w czasie palenie nagle zaczyna skrzypieć (dokładnym odwzorowaniem tego dźwięku jest tłuczone na drobno szkło na płycie cd). W takim wypadku również mamy do czynienia z jakimś zanieczyszczeniem.
Jednym z najlepszych sposobów na wykrycie substancji chemicznych jest spojrzenie na łodygi i spróbowanie zeskrobania materiału roślinnego paznokciem. Jeżeli udam nam się zeskrobać płatek to raczej nie stosowano żadnych szkodliwych środków na roślinie. Natomiast, gdy łodyga jest twarda i nie da się nic zeskrobać to już wiesz, że roślina została pokryta pewnego rodzaju substancjami. Na łodygach możemy spotkać się także z kryształkami najczęściej są to również dodatki.
Również popiół pokazuje nam czy mamy do czynienia ze skażeniem. Jeżeli popiół jest twardy wystarczy po spaleniu wziąć go trochę na palce i rozetrzeć. Gdy, tarcie tego twardego popiołu na palcach pozostawia czarną oleistą pozostałość to na pewno nie jest ona związana z czystymi konopiami lub tytoniem.
Dla wielu ludzi "święte zioło" jest naturalnym lekiem przynoszącym ulgę w stresie, depresji, bezsenności, bólach menstruacyjnych czy kręgosłupa i wielu innych dolegliwościach. Dilerzy (raczej nie osiedlowi tylko mafijni hurtownicy) w pogoni za zyskiem nie cofną się przed robieniem takich rzeczy. Nie dość, że ryzykujemy kłopoty z faszystowskim prawem narkotykowym i policją to jeszcze narażamy nasze zdrowie dla chwili relaksu. Natomiast państwa wierne prohibicji zamiast zalegalizować trawkę i ją opodatkować (co przyniosłoby bardzo duże korzyści finansowe), wolą dalej z nią walczyć mimo braku jakichkolwiek argumentów.
cannabis.info
Mimo że marihuana jest zazwyczaj postrzegana, jako naturalny lub chemiczne wolny produkt, z przeprowadzonych badań w Australii wynika, że jeden na czterech Australijczyków uważa, że marihuana uprawiana w pomieszczeniu stwarza zagrożenie dla zdrowia ze względu na duże zanieczyszczenia chemikaliami. W Polsce nie przeprowadzono podobnych badań, możemy tylko się domyślać jak jest w naszym społeczeństwie.
Czym jest zanieczyszczona marihuana?
Zanieczyszczenia mogą ujawnić się w każdym z trzech etapów w produkcji marihuany, działania te nie muszą koniecznie być celowe, co ukażę poniżej:
ETAP I - Zanieczyszczenia podczas uprawy.
Jak każdy wie, aby uzyskać zadowalające efekty w postaci dużych plonów każdy rolnik zmuszony jest do używania nawozów lub środków ochrony roślin. Są one stosowane w celu zwiększenia wzrostu roślin lub do zwalczania szkodników i chorób. Chociaż środki chemiczne mają bardzo duży potencjał, ich nie właściwe dozowanie może zaszkodzić użytkownikowi. W niektórych krajach obowiązuje prawo, które reguluje stosowanie pestycydów w uprawie konopi. Niestety tam gdzie uprawa marihuany jest nielegalna takie prawa nie istnieją. Szkodliwe pestycydy mogą być wchłaniane przez konopie podczas uprawy, a następnie zostają wprowadzone podczas konsumpcji do ludzkiego ciała. Konsumpcja trawki, na której były stosowane szkodliwe pestycydy może doprowadzić do podwyższenia poziomu toksycznych związków w organizmie użytkownika. Jednym z przykładów jest historia pacjenta z Hayward w Kalifornii, który zmarł. Pacjent ten cierpiał na bardzo rzadką chorobę immunologiczną, w celu zmniejszenia dolegliwości stosował medyczną marihuanę. Niestety jak się później okazało zmarł nie z powodu swojej choroby, ale od zanieczyszczonej marihuany, na której używano środka do roślin ozdobnych "AVID". Avid to środek chemiczny obecnie zakazany na terenie Stanów Zjednoczonych, mimo to pozostaje dostępny z kanadyjskich źródeł. Avid zawiera bardzo potężne neurotoksyny, które są absorbowane przez wszystkie rodzaje żywej tkanki, a co za tym idzie buduje w ludzkim organizmie wysoki poziom toksyczności, który się kumuluje. Skumulowanie toksyn najczęściej zachodzi u osób, które używają marihuany w celach leczniczych, co wiąże się z codziennym paleniem przez wiele lat. Dostawcy medycznych gatunków konopi muszą być szczególnie rygorystyczni w swoich technikach uprawy, ponieważ chorujący na AIDS lub inne choroby immunologiczne pacjenci zwykle stanowią około 75% populacji użytkowników medycznej marihuany. Dla osób cierpiących z powodu supresji immunologicznej nawet niewielkie stężenie szkodliwych związków chemicznych może doprowadzić do ciężkich powikłań.
ETAP II Zanieczyszczenia w przechowywaniu
Podczas przechowywania marihuany (w hodowli lub przez użytkownika), możemy napotkać pewne typy pleśni i grzybów. Zwykle są to Aspergillus flava, Streptococcus lub Penicillium. Mogą one powodować dolegliwości takie jak: gorączka, kaszel, bóle głowy i klatki piersiowej, a także ślepotę, zapalenie wsierdzia oraz wiele innych chorób. Chociaż wiemy coraz więcej na temat skutków zdrowotnych tego typu zanieczyszczeń niż innych, jeszcze niewiele wiadomo o skali problemu.
ETAP III Zanieczyszczenie w handlu detalicznym
Tutaj sprawa ma się o wiele gorzej o ile w poprzednich etapach wyżej wymienione zanieczyszczenia nie występują na dość szeroką skalę to w tym przypadku jest to największe spotykane zjawisko w Polsce. Niektóre substancje mogą być dodawane przez detalistów w celu zwiększenia masy i postrzeganej jakości marihuany. Najczęściej spotykanymi „poprawiaczami jakości i ” są talk, cukier, piasek, a także różnego rodzaju środki chemiczne np.: Brix, który stwarza pozory wysokiej jakości marihuany. Topy są “oszronione” i wyglądają świeżo. Wszystkie te „polepszacze” mogą powodować bardzo poważne choroby dróg oddechowych. Ostatnio w Wielkiej Brytanii donoszono o kawałkach szkła dodawanych do marihuany, które imitowały większa wagę. Natomiast w Niemczech spotkano się z dodawaniem ołowiu.
Porady dotyczące wykrywania zanieczyszczeń.
Kiedy po raz pierwszy widzisz daną trawkę powinieneś najpierw dobrze ją obejrzeć. Dobre obejrzenie jest bardzo ważne, najlepiej w jasnym naturalnym świetle. Najlepiej jest wiedzieć jak wyglądają poszczególne zanieczyszczenia, jeżeli tego nie wiecie w Internecie można znaleźć sporo galerii gdzie użytkownicy ku przestrodze innych pokazują jak wygląda zanieczyszczona marihuana.
Na początku powinniśmy obejrzeć dokładnie materiał czy nie występuje na nim różnego rodzaju osad, szkło czy krzemionka. Możemy przy tym użyć szkła powiększającego lub skorzystać z naszego młynka, jeżeli podczas rozdrabniania usłyszymy trzaski, zgrzyty, skrobanie, piski i wiemy, że w materiale na pewno nie było nasion oznacza to, że mamy do czynienia z jakimś "gratisem". O ile usłyszymy jakieś zgrzyty w przypadku występowania żwirku i tym podobnych to w przypadku drobinek szkła nasz młynek może mieć różnego rodzaju zarysowania. Czasami jest tak, że zostajemy poczęstowani trawką, jeżeli w czasie palenie nagle zaczyna skrzypieć (dokładnym odwzorowaniem tego dźwięku jest tłuczone na drobno szkło na płycie cd). W takim wypadku również mamy do czynienia z jakimś zanieczyszczeniem.
Jednym z najlepszych sposobów na wykrycie substancji chemicznych jest spojrzenie na łodygi i spróbowanie zeskrobania materiału roślinnego paznokciem. Jeżeli udam nam się zeskrobać płatek to raczej nie stosowano żadnych szkodliwych środków na roślinie. Natomiast, gdy łodyga jest twarda i nie da się nic zeskrobać to już wiesz, że roślina została pokryta pewnego rodzaju substancjami. Na łodygach możemy spotkać się także z kryształkami najczęściej są to również dodatki.
Również popiół pokazuje nam czy mamy do czynienia ze skażeniem. Jeżeli popiół jest twardy wystarczy po spaleniu wziąć go trochę na palce i rozetrzeć. Gdy, tarcie tego twardego popiołu na palcach pozostawia czarną oleistą pozostałość to na pewno nie jest ona związana z czystymi konopiami lub tytoniem.
Dla wielu ludzi "święte zioło" jest naturalnym lekiem przynoszącym ulgę w stresie, depresji, bezsenności, bólach menstruacyjnych czy kręgosłupa i wielu innych dolegliwościach. Dilerzy (raczej nie osiedlowi tylko mafijni hurtownicy) w pogoni za zyskiem nie cofną się przed robieniem takich rzeczy. Nie dość, że ryzykujemy kłopoty z faszystowskim prawem narkotykowym i policją to jeszcze narażamy nasze zdrowie dla chwili relaksu. Natomiast państwa wierne prohibicji zamiast zalegalizować trawkę i ją opodatkować (co przyniosłoby bardzo duże korzyści finansowe), wolą dalej z nią walczyć mimo braku jakichkolwiek argumentów.
cannabis.info
