Czołem, dziś jest drugi dzień od zasadzenia 3 kielkow, w swoim growboxie posiadam wodoszczelną podstawe do której zwyczajnie nalewam wode aby sobie parowala co daje mi wilgotnosc gleby na poziomie 65% przy temperaturze in 21,5 stopni i out 25 stopni Celsjusza, lampa to hps 70 w, posiadam wentylatorek mieszający oraz drugi odprowadzający do filtra węglowego. Wentylatorki za około 60 zł oba, sa podpięte na ostro i slychac je jak pracują, tak wiec wydaje mi się ze cyrkulacja powietrza jest solidna. Kielki to auto fem blueberry. Glebe zmieszałem uniwersalną z ph na poziomie 6,0-6,5 z gleba do ziół która tez w tych graniach oscyluje, dodałem również keramzyt. Odpuscic sobie to nalewanie wody do podstawy? Nie chciałbym żeby mnie pleśń zaskoczyla...