Witajcie. Czy macie jakieś sprawdzone środki na poradzenie sobie ze zgnilizną/pleśnią na łodydze? Sprawa powinna być ułatwiona bo jest to indoor AF.
Rośliny w 39 dniu życia, automaty, światło 18/6, 17 dzień flo.
Pośpieszyłem się troszkę z LST na roślinach i za wcześnie je zglebowałem przez co główna łodyga styka się z ziemią, no stykała się bo już zrobiłem malutki podkop wokół i pod łodygą aby nie miała za bardzo styku z podłożem.
Na jednej 6 dni temu zauważyłem pleśń na głównej łodydze przy ziemi. Zeskrobałem delikatnie biały nalot i zrobiłem oprysk topsinem na wszystkich 4 roślinach(ich łodygach).
Dziś po 6 dniach miejsce ,,zgnilizny, pleśni" jest brązowe(dość twarde, nie miękkie) oraz zobaczyłem malutki punkcik z białym nalotem który od razu zeskrobałem.
Tak więc pytanie. Czy macie jakieś sprawdzone metody, środki które poradzą sobie z pleśnią/zgnilizną łodygi?
Szkoda krzaka, a plecha centralnie na głównym pniu i kawałku jednego odrostu zainfekowała.
Aktualnie zainfekowany krzak rośnie całkiem dobrze, nie pokazuje oklapłych liści czy podobnych defektów które mogłyby świadczyć o nieprawidłowości wzrostu krzaka i problemach z transportem substancji odżywczych i wody przez zainfekowaną łodygę, ale coś trzeba zaradzić aby problem usunąć raz a porządnie.
Rośliny w 39 dniu życia, automaty, światło 18/6, 17 dzień flo.
Pośpieszyłem się troszkę z LST na roślinach i za wcześnie je zglebowałem przez co główna łodyga styka się z ziemią, no stykała się bo już zrobiłem malutki podkop wokół i pod łodygą aby nie miała za bardzo styku z podłożem.
Na jednej 6 dni temu zauważyłem pleśń na głównej łodydze przy ziemi. Zeskrobałem delikatnie biały nalot i zrobiłem oprysk topsinem na wszystkich 4 roślinach(ich łodygach).
Dziś po 6 dniach miejsce ,,zgnilizny, pleśni" jest brązowe(dość twarde, nie miękkie) oraz zobaczyłem malutki punkcik z białym nalotem który od razu zeskrobałem.
Tak więc pytanie. Czy macie jakieś sprawdzone metody, środki które poradzą sobie z pleśnią/zgnilizną łodygi?
Szkoda krzaka, a plecha centralnie na głównym pniu i kawałku jednego odrostu zainfekowała.
Aktualnie zainfekowany krzak rośnie całkiem dobrze, nie pokazuje oklapłych liści czy podobnych defektów które mogłyby świadczyć o nieprawidłowości wzrostu krzaka i problemach z transportem substancji odżywczych i wody przez zainfekowaną łodygę, ale coś trzeba zaradzić aby problem usunąć raz a porządnie.


Ostatnia edycja: