ruderalis skunk nie jest slaby
mi 3 buszki doszczetnie zapylonego tematu wystarczaly zupelnie.
Stare "polaczki" noname takie jak można było dostać poczta pantoflową często niewiele odbiegały mocą od ras takich jak np: early girl czy purple star, trafiały sie i takie które prawie nie kopały ale to raczej była rzadkość / pewnie przypadkowe hybrydy dziczek/.
To co krążyło w latach 90 w Polsce minimum połowa mocy EG - ocena na "oko".
Kilka buszków z zapylonych szczytów także starczało bez problemu. Co innego jak się dostało mieszankę z większa ilością liści niż szczytów. Wtedy to ewentualnie można było palić jako skręty typu cygaro.
Nie wiem ile % THC ma RS.. ;P Jest w każdym bądź razie otrzymany w "pdoobny sposób. Nevil w czasach the seed bank - krzyżował dzikie konopie ze skunkiem, zapewne i northern lights / NL#1?/ R.skunk i r.indica sie z tego wywodzą.
Dzikie konopie w europie - niezależnie czy rosną w Polsce krajach byłego USSR czechach czy Bałkanach, są potomkami zdziczałych odmian "sznurkowych". Różniących się od obecnych co nieco zawartością THC..
Ale.. Czego by Nevil nie użył do hybryd // nawet jeśli byłby to naprawdę tak zwany ruderalis to zawartość sumy THC/CBD nie przekraczała w tym 3%.
Na 99% odmianą wyjściową były wczesne dziczki nie odbiegające za wiele od tego co się i w Polsce jeszcze spotyka.
Chyba jak zwykle pisze nie na temat <lol> Ale co mi tam.
ps: Skoro już mowa o ruderalis skunku: Jak Ci to kwitło : I kiedy : jak długo dojrzewał od początku formowania szytów do zbioru. Raczej dużo liści w szytach? Ilość "trudna" do wyskubania?