P
pit-pawel1
Guest
Witam
Ostatnio miałem dosyć "ciekawą" historię a mianowicie zaczeło się od tego że wpadł do mnie ziomek i zamknęliśmy się w pokoju, okna zamknięte a z nami mój pies amstaff (suczka). spaliliśmy chyba grama (już nie pamiętam ), pies dostał pare shoot'ów i ponadto siedział z nami w zamkniętym i zadymionym pokoju...potem wypuściliśmy psa zajmując się czymś na komputerze i całkowicie zapominająć o nim...po chwili słyszymy jakieś drapanie i stękanie za drzwiami od pokoju które były uchylone. kumpel otwiera drzwi a tam zjarana amstaffka posówa kundelka(suczkę-mojego drugiego psa) r: r: :sunny: niezła beeeka była :tongue:
przy okazji pozdrowiam Cyca który na pewno pamięta tą banie
Ostatnio miałem dosyć "ciekawą" historię a mianowicie zaczeło się od tego że wpadł do mnie ziomek i zamknęliśmy się w pokoju, okna zamknięte a z nami mój pies amstaff (suczka). spaliliśmy chyba grama (już nie pamiętam ), pies dostał pare shoot'ów i ponadto siedział z nami w zamkniętym i zadymionym pokoju...potem wypuściliśmy psa zajmując się czymś na komputerze i całkowicie zapominająć o nim...po chwili słyszymy jakieś drapanie i stękanie za drzwiami od pokoju które były uchylone. kumpel otwiera drzwi a tam zjarana amstaffka posówa kundelka(suczkę-mojego drugiego psa) r: r: :sunny: niezła beeeka była :tongue:
przy okazji pozdrowiam Cyca który na pewno pamięta tą banie