• Chcesz pomóc w rozwijaniu forum i naszej pasji? Zamieść link do Forum.Haszysz.com na swojej stronie, blogu, powiadom znajomych na forach lub w komentarzach
akcesoria do uprawy roślin
nasiona marihuany

Zniknięcie krzaka, przesadzanie

Wyszukiwarka Forumowa:

Indianiec

New member
Rejestracja
Maj 8, 2012
Postów
4
Buchów
0
Siema,
Od razu przedstawie sprawe, z kumplem posiadziliśmy krzaki w polówie maja 5x passion reg i 5x mazar af

wszystkie elegancko wyszły z ziemi, miejscowa nie zbyt oddalona od uczęszcznych ścieżek ludzkich, miedzy laskiem a łąką z pasem drzewek i krzewów oddzielających lake od ulicy.

Z wszystkich krzaków ostały sie 2. jeden mazar i jeden passion. Mazar byl już do ścinki za jakieś 2 tygodnie może mniej, passion rośnie w najlepsze.
Kumpel wysłał mi zdjęcia i relacjonował sprawe bo mnie w polsce nie ma juz prawie 2 miesiace. I zwykle jak sarna użarła krzaka to od ziemi zostawało 2-3 cm lodyżki.

Z tego co wiem kumpel poszedl na spota a tu nie ma krzaka, ziemia nie rozkopana, a łodyżka nie wystaje. I tu pytanie czy sarna w***ała by poł metrowego mazara bez śladu który ładnie kwitnał.

I czy passiona który ma 2 metry jest sens przesadzać na innego spota czy lepiej no włąsnie lepiej co robić?, zasadniczo są tylko 2ścieżki na spota, jedna od lasu i druga przez wyklepna scieżke przez łąke z krzakami/trawami około 2 m.
Prawdopodobniejsze ze sarna zjadła mazara i nie ruszyła passiona z wielkimi liściami, czy ktoś go za***ał ?
 
D

delete

Guest
Kumpel wysłał mi zdjęcia i relacjonował sprawe bo mnie w polsce nie ma juz prawie 2 miesiace.

moja pierwsza uprawa wyglądała prawie identycznie! Tyle że mnie nie było 3 tygodnie i za ten czas koledze wszystkie krzaki (a było ich 8 ) "zjadły ślimaki i nie było co zbierać" (krzaki miały wtedy ok 40cm)... Coś nie uwierzyłem w bajkę o gosu-ślimakach więc tuż po powrocie, wziąłem latarke i saperke i w nocy poszedłem w krzaki gdzie feralny kolega mieszkał(nie wiedziałem gdzie te krzaki posadził). po 4 godzinach znalazłem 2 dorodne krzaczory które rzekomo miały być wpie****one. do dziś nie mam pewności ile krzaków on uhodował, nie utrzymuje z nim kontaktu. Od tej pory tylko ja wiem gdzie moje krzaki rosną. jak sie człowiek uprze to w pojedynke też da rade.
Moim zdaniem to nie krwiożercze sarny tylko kolega wyssał Cię na cacy. Już sobie wyobrażam jak ciebie nie ma a on patrzy na te pały na głodzie i w głowie już ma plan...:pr: Te regi pewnie teraz rosną gdzie indziej, a automaty już pewnie ususzone...
W uprawie nie ufaj nawet własnej matce<lol>

bless
 

Indianiec

New member
Rejestracja
Maj 8, 2012
Postów
4
Buchów
0
2 krzaki zostały jak wyjeżdzałem więc nic nie ukadł wczesniej. A ten mazar, nie sadze zeby on to zajumał troche sie znamy - 10 lat wiec mu ufam. stawiam że to ktoś obcy/sarna, jak ktos obcy to musimy przesadzic passiona, z tym że pytanie czy jest sens ? wypuscila plefrowery dopiero, po stresie może nie dojść chyba. Jak ssarna która upie****ila nam 7 krzakow to dosypiemy wiecej chemi dookoła i płyte cd sie powiesi
 
G

Gość

Guest
Po prostu nie rozumiem was ludzie jak można sadzić z "kolegą" Ja sadze cały czas sam. jeżeli ma się kolegę to właśnie takie odpały się robią. Kolega w razie/w może wsypać na psach jak by go złapały krymsy, może opie****ić krzaka, wszystko może. Jak mówiło to przysłowie "Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam."
 

Orello

Well-known member
Rejestracja
Sie 6, 2012
Postów
74
Buchów
0
zgadzam się z kolegą wyżej ;)
A jeśli tak bardzo ufasz koledze to sprawdź czy są korzenię na spocie i bedzie po problemie jeśli są to coś wrąbało, a jak niema to proste "bij w łeb" :yeahh:

Z fartem !!
 
G

Gość

Guest
Po prostu nie rozumiem was ludzie jak można sadzić z "kolegą" Ja sadze cały czas sam. jeżeli ma się kolegę to właśnie takie odpały się robią. Kolega w razie/w może wsypać na psach jak by go złapały krymsy, może opie****ić krzaka, wszystko może. Jak mówiło to przysłowie "Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam."

jest różnica między kolega a szuja ktora ci krzaki ukradnie..
ja z kolega swoja druga uprawe doprowwadzamy do konca został nam niecaly miesiac i wszystko git zaden karzak nie zginal.. co zetniemy po polowie do sloika i uchachana morda....

je**ć tych co w oczy przyjaciele a za plecami sk***iele!
 

Jadran

Member
Rejestracja
Cze 13, 2012
Postów
15
Buchów
0
Patrz komu ufasz. Jak szukać w czymś takim wspólasa to tylko najlepszego ziomka, który nie raz i nie dwa pokazał, że można mu ufać.
 

Z kodem HASZYSZ dostajesz 20% zniżki w sprawdzonym sklepie Growbox.pl na wszystko! akcesoria do uprawy roślin

Sklep z nasionami marihuany


Polecana klinika konopna GreenDoctor.pl


Sklep z growkitami grzybów Z kodem HASZYSZ dostajesz 10% zniżki

Góra Dół