S
Synek z zawodu
Guest
Każdy grower staje w pewnym momencie przed dylematem, co zrobić z pozostałymi po oddzieleniu topów częściami rośliny. Bazując na sięgających lat 50-tych badaniach nad medycznymi właściwościami konopi, prezentujemy przepis na domowej produkcji maśc leczniczą.
Historia powstania maści, jak to często bywa, rozpoczyna się przypadkowo. Rok 1954. Czeski naukowiec, profesor Jan Kabelik, prowadził badania nad medycznym zastosowanie cannabis, kiedy jeden z jego znajomych lekarzy w paskudny sposób rozciał sobie palec. Pech chciał, że miało to miejsce podczas sekcji zwłok i nieszczęśnika zaatakowały odporne na antybiotyki bakterie. Wszystko wskazywałona to, że jedynym ratunkiem będzie ampytacja, kiedy chwytając się ostatniej deski ratunku, poproszono o pomoc prof. Kabelika z jego tajnym specyfikiem. Po dwóch dniach eksperymentalnego stosowania konopnej maści palec zaczął goić się.
Niewiele później mądre głowy w ONZ zdecydowały, że konopie to samo zło i żadnych pozytywnych cech mieć nie może. Ogólnoświatowe restrykcje spowodowały zahamowanie wielu badań, w tym także nad potencjałem konopnej maści. Przy sprzyjających warunkach (czyt. zamieszkując jedno z państw, gdzie uprawa cannabis jest zgodna z prawem), korzystając z pracy prof. Kabelika, możemy taka maść przygotować domowymi sposobami.
Przyrządzenie maści jest czasochłonne - zajmuje przynajmniej 5 tygodni i wymaga pewnej wprawy. Przeciwzapalne i przeciwbólowe działanie maści rekompensuje jednek - zdaniem jej użytkowników - wszystkie trudy.
Autorka przepisu, Bushka Bryndova, twierdzi, że przygotowana według jej przepisu maść może przynieść ulgę osobom narzekającym na następujące dolegliwości :
* wszelkiego rodzaju powierzchowne rany, skaleczenia,
* trądzik,
* opryszczka,
* łuszczyca,
* reumatyzm i bóle stawów
* kurcz szyi , bóle pleców, skurcze, zwichnięcia i inne kontuzje,
* hemoroidy,
* bóle menstruacyjne,
* ból gardła,
* zapalenie oskrzeli,
* migreny, bóle głowy.
A teraz, do roboty! Do przygotowania domowej maści konopnej potrzebować będziemy wazelinę , liście dolne części kwiatów cannabis, ewentualnie odrobinę olejku miętowego lub konopnego. Na kologram wazeliny należy przygotować 100 gram suszonych liści i 50 gram dolnych kwiatów.
1. Rozpuść połowę wazeliny w garnku.
2. Dodaj grubo zmielone liście i delikatnie gotuj 20 minut.
3. Ostudź i dodaj 4 litry wody.
4. Podgrzej ponownie i gotuj na małym ogniu przez 90 - 120 minut.
5. Ostudź i wstaw na noc do lodówki (zimą może byc balkon/parapet).
6. Z powstałej masy odciśnij nadmiar wody.
7. Rozprowadź całość w szerokim naczyniu, przykryj i odstaw do fermentacji na 3 tygodnie w ciemne miejsce o temperaturze pokojowej.
8. Wrzuć wszystko spowrotem do garnka, dodaj resztę wazeliny i podgrzewaj do rozpuszczenia.
9. Powoli gotuj mieszaninę aż przestaniesz czuć nieprzyjemny zapach fermentacji.
10. Odcedź i przelej zielonkawy płyn do mniejszego naczynia na łaźni wodnej*
11. Dodaj drobno zmielone kwiaty i gotuj (mieszając) na łaźni wodnej ok. godziny, dopóki na powierzchni nie zacznie się tworzyć jasna skorupka.
12. Ostudź i odstaw na tydzień w ciemne, chłodne miejsce.
13. Ponownie zagotuj całość na łaźni wodnej i odstaw pojemnik na kolejny tydzień w ciemne i chłodne miejsce.
14. Raz jeszcze zagotuj całość na łaźni, przesącz przez sitko, a następnie przez płótno (np.kawałek gazy z apteki, pielucha tetrowa, filtr do kawy...).
Jeśli chcesz, możesz na tym etapie dodać odrobinę olejku miętowego lub 100ml olejku konopnego.
15. Przelej maść do niewielkich pojemniczków - po ostudzeniu maść jest gotowa do użycia.
Gotowe! Tak przygotowana maść można przychowywać w temperaturze pokojowej przez pół roku. W przypadku dodatkowego oleju konopnego, specyfik trzeba przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu 6 tygodni.
*Łaźnia wodna - jeśli akurat przypadkiem nie macie dostepu do wyposażonego laboratorium, wystarczą dwa garnki / naczynia żaroodporne i źrudło ciepła (kuchenka / palnik). Do dużego garnka wlewamy wodę i stawiamy do wody. Proste jak konstrukcja cepa, a dzięki temu unikniemy spalenizny na dnia.
OSTRZEŻENIE : że względu na ograniczoną liczbę wiarygodnych badań nad skutecznością maści konopnej, nie można jednoznacznie stwierdzić, że jej stosowanie łagodzi opisane wyżej dolegliwości i nie powoduje efektów ubocznych. Podane informacje opierają się na doświadczeniach osób przygotowujących maść zgodnie z podanym przepisem. Należy jednak pamiętać, że jest to specyfik należący do grupy środków naturalnych, medycyny co ajwyżej alternatywnej. nie należy stosować jej na otwarte rany, nie stanowi panaceum - nie zastąpi wizyty u lekarza. Krótko mówiąc - stosować na własną odpowiedzialność i przy użyciu zdrowego rozsądku!
gazeta spliff
Historia powstania maści, jak to często bywa, rozpoczyna się przypadkowo. Rok 1954. Czeski naukowiec, profesor Jan Kabelik, prowadził badania nad medycznym zastosowanie cannabis, kiedy jeden z jego znajomych lekarzy w paskudny sposób rozciał sobie palec. Pech chciał, że miało to miejsce podczas sekcji zwłok i nieszczęśnika zaatakowały odporne na antybiotyki bakterie. Wszystko wskazywałona to, że jedynym ratunkiem będzie ampytacja, kiedy chwytając się ostatniej deski ratunku, poproszono o pomoc prof. Kabelika z jego tajnym specyfikiem. Po dwóch dniach eksperymentalnego stosowania konopnej maści palec zaczął goić się.
Niewiele później mądre głowy w ONZ zdecydowały, że konopie to samo zło i żadnych pozytywnych cech mieć nie może. Ogólnoświatowe restrykcje spowodowały zahamowanie wielu badań, w tym także nad potencjałem konopnej maści. Przy sprzyjających warunkach (czyt. zamieszkując jedno z państw, gdzie uprawa cannabis jest zgodna z prawem), korzystając z pracy prof. Kabelika, możemy taka maść przygotować domowymi sposobami.
Przyrządzenie maści jest czasochłonne - zajmuje przynajmniej 5 tygodni i wymaga pewnej wprawy. Przeciwzapalne i przeciwbólowe działanie maści rekompensuje jednek - zdaniem jej użytkowników - wszystkie trudy.
Autorka przepisu, Bushka Bryndova, twierdzi, że przygotowana według jej przepisu maść może przynieść ulgę osobom narzekającym na następujące dolegliwości :
* wszelkiego rodzaju powierzchowne rany, skaleczenia,
* trądzik,
* opryszczka,
* łuszczyca,
* reumatyzm i bóle stawów
* kurcz szyi , bóle pleców, skurcze, zwichnięcia i inne kontuzje,
* hemoroidy,
* bóle menstruacyjne,
* ból gardła,
* zapalenie oskrzeli,
* migreny, bóle głowy.
A teraz, do roboty! Do przygotowania domowej maści konopnej potrzebować będziemy wazelinę , liście dolne części kwiatów cannabis, ewentualnie odrobinę olejku miętowego lub konopnego. Na kologram wazeliny należy przygotować 100 gram suszonych liści i 50 gram dolnych kwiatów.
1. Rozpuść połowę wazeliny w garnku.
2. Dodaj grubo zmielone liście i delikatnie gotuj 20 minut.
3. Ostudź i dodaj 4 litry wody.
4. Podgrzej ponownie i gotuj na małym ogniu przez 90 - 120 minut.
5. Ostudź i wstaw na noc do lodówki (zimą może byc balkon/parapet).
6. Z powstałej masy odciśnij nadmiar wody.
7. Rozprowadź całość w szerokim naczyniu, przykryj i odstaw do fermentacji na 3 tygodnie w ciemne miejsce o temperaturze pokojowej.
8. Wrzuć wszystko spowrotem do garnka, dodaj resztę wazeliny i podgrzewaj do rozpuszczenia.
9. Powoli gotuj mieszaninę aż przestaniesz czuć nieprzyjemny zapach fermentacji.
10. Odcedź i przelej zielonkawy płyn do mniejszego naczynia na łaźni wodnej*
11. Dodaj drobno zmielone kwiaty i gotuj (mieszając) na łaźni wodnej ok. godziny, dopóki na powierzchni nie zacznie się tworzyć jasna skorupka.
12. Ostudź i odstaw na tydzień w ciemne, chłodne miejsce.
13. Ponownie zagotuj całość na łaźni wodnej i odstaw pojemnik na kolejny tydzień w ciemne i chłodne miejsce.
14. Raz jeszcze zagotuj całość na łaźni, przesącz przez sitko, a następnie przez płótno (np.kawałek gazy z apteki, pielucha tetrowa, filtr do kawy...).
Jeśli chcesz, możesz na tym etapie dodać odrobinę olejku miętowego lub 100ml olejku konopnego.
15. Przelej maść do niewielkich pojemniczków - po ostudzeniu maść jest gotowa do użycia.
Gotowe! Tak przygotowana maść można przychowywać w temperaturze pokojowej przez pół roku. W przypadku dodatkowego oleju konopnego, specyfik trzeba przechowywać w lodówce i zużyć w ciągu 6 tygodni.
*Łaźnia wodna - jeśli akurat przypadkiem nie macie dostepu do wyposażonego laboratorium, wystarczą dwa garnki / naczynia żaroodporne i źrudło ciepła (kuchenka / palnik). Do dużego garnka wlewamy wodę i stawiamy do wody. Proste jak konstrukcja cepa, a dzięki temu unikniemy spalenizny na dnia.
OSTRZEŻENIE : że względu na ograniczoną liczbę wiarygodnych badań nad skutecznością maści konopnej, nie można jednoznacznie stwierdzić, że jej stosowanie łagodzi opisane wyżej dolegliwości i nie powoduje efektów ubocznych. Podane informacje opierają się na doświadczeniach osób przygotowujących maść zgodnie z podanym przepisem. Należy jednak pamiętać, że jest to specyfik należący do grupy środków naturalnych, medycyny co ajwyżej alternatywnej. nie należy stosować jej na otwarte rany, nie stanowi panaceum - nie zastąpi wizyty u lekarza. Krótko mówiąc - stosować na własną odpowiedzialność i przy użyciu zdrowego rozsądku!
gazeta spliff