SCuN napisał:
igor
He, he. Rzeczywiście przeje*ane imie.
Kiedyś podczas kąpieli wkręciło mi się takie zwałowe słowo, a mianowicie "prysznic". Ciągle mnie męczyło, powtarzałem sobie "prysznic, prysznic".
Jest jeszcze:
-kran,
-ropa,
-melon..
Praktycznie każde słowo powtarzając w kółko w końcu może zje*ać.
Igor rulez.
Krasnoludek.
Łechtaczka. Zupa.
[ Dodano: 2006-06-26, 01:26 ]
A, dzięki za łzy wylane po "pół kilo fiuta".